Jak wybaczyć samej sobie?

Wybaczanie sobie to skomplikowany proces uwalniania się od poczucia winy i żalu za przeszłe działania lub decyzje. Można wybaczyć samej sobie – poznaj historię Ani i przeczytaj o etapach samowybaczania. Poznałam ją na jednym ze spotkań terapeutycznych z kobietami. Ma 45 lat, rodzinę, pracę i nie zgodziła się, aby ujawnić jak ma na imię, ani gdzie mieszka. Umówmy się więc, że nazwiemy ją – Ania.

Ania przyszła na spotkanie, bo przez wiele lat cierpiała na… poczucie winy. Dojmujący psychiczny ból, od którego długo nie potrafiła się uwolnić. Oto jej historia.

Miała wtedy 28 lat, niedawno wyjechała do nowej pracy w Wielkim Mieście, czuła się samotna i wyobcowana i może dlatego trochę za szybko zakochała się w chłopaku poznanym na imprezie.

Zostali parą. On studiował i pracował, ona rozwijała karierę. Obojgu z nich rodziny nie mogły pomóc finansowo. Każdą wolną chwilę spędzali razem.

Tego dnia po zajęciach Ania postanowiła, że sprawi ukochanemu niespodziankę – zrobi zakupy i przygotuje domową kolację. Mieszkał sam, w starej kamienicy, w zniszczonym pokoju, ale miał osobne wejście do sutereny i pełną prywatność.

Kiedy Ania otworzyła drzwi, od razu poczuła dziwny zapach. Na odrapanym stole leżały paczki z tajemniczym białym proszkiem i suchymi zielonymi liśćmi. Liście wyglądały jak przykurczone, pozwijane w kulki przypominające owoce jeżyn. Obok piętrzyły się pieniądze. Dużo pieniędzy! Narkotyki! Pomyślała Ania. Przez chwilę stała porażona i zaskoczona, a po chwili, niewiele myśląc, chwyciła za telefon i zadzwoniła na policję. Chłopaka, którego kochała, aresztowano i skazano na wiele lat więzienia.

Poczucie winy i dokuczliwe samoobwinianie

W ciągu kilku następnych lat życie Ani legło w gruzach. Dręczyło ją poczucie winy. W nieskończoność zastanawiała się, czy mogła postąpić inaczej, tak, by nie rujnować życia mężczyźnie, który był dla niej taki ważny.

Rodzina i przyjaciele szybko dowiedzieli się, że to telefon od niej przyczynił się do ukarania chłopaka. Wszyscy ją obwiniali!

Poczucie winy i dokuczliwe samoobwinianie na dobre zamieszkało w głowie Ani. Kariera, która wcześniej tak dobrze się zapowiadała, załamała się. Przyjaciele się odwrócili. Rodzina nie pozwalała zapomnieć. Ania została sama.

Ratunek znalazła w terapii. Z pomocą terapeutki nauczyła się, jak radzić sobie z poczuciem winy oraz jak wybaczyć samej sobie.

Jak wybaczyć samej sobie?

210,00 

Ten moduł autoterapii Samopisaniem® poświęcony jest trudnemu procesowi wybaczenia samej sobie. Przebaczenie może uzdrowić emocje. Uwalnia nas od goryczy i gniewu, dwóch trudnych emocji, które mogą zakłócić zdrowie fizyczne, psychiczne…

Radzenie sobie z toksycznym poczuciem winy

210,00 

Sesja terapeutyczna Poczucie winy to trudna emocja, która – jeśli nie zajmiemy się nią wystarczająco troskliwie – zostanie z nami na długo. Nazywam się Violetta Rymszewicz i skoro spotykamy się…

To była długa i żmudna podróż. Dopiero po czasie Ania zrozumiała, że podjęła najlepszą możliwą decyzjȩ, jaką mogła, biorąc pod uwagę okoliczności.

Nauczyła się również współczuć samej sobie oraz uznać, że jej dobro i bezpieczeństwo powinno być dla niej najwyższą wartością.

Po latach udało się Ani odbudować karierę i naprawić relacje z rodziną, chociaż zawsze już będzie pamiętać o tym, że historia sprzed lat pozostanie stałym elementem jej życia i doświadczeń.

Jak wybaczyć samej sobie – krótki poradnik krok po kroku

Przebaczenie sobie jest to proces uwalniania się od poczucia winy i żalu za przeszłe działania lub decyzje. Oto kilka kluczowych aspektów przebaczania sobie, które warto zrozumieć:

Uznaj swoje błędy

Pierwszym krokiem do wybaczenia sobie jest rozpoznanie i uznanie swoich błędów lub działań, z powodu których czujesz się winna. Samoświadomość jest pierwszym krokiem do uleczenia.

Zrozum, że popełnianie błędów jest rzeczą ludzką

To jedna z podstawowych funkcji bycia człowiekiem. Nikt z nas nie jest doskonały i każdy popełnia błędy lub dokonuje złych wyborów.

Zaakceptuj swoją odpowiedzialność

Uznaj swoją odpowiedzialność za podjęte działania oraz ich konsekwencje. Unikanie winy lub szukanie wymówek nie pomoże Ci zbliżyć się do samoprzebaczenia. Najważniejsze jest, abyś przed sama sobą przyznała się do błędów bez obwiniania innych lub szukania odpowiedzialności na zewnątrz.

Ucz się na swoich błędach

traktuj swoje błędy jako cenne doświadczenia, które uczą. Zadaj sobie pytanie: czego się nauczyłaś i jak możesz wykorzystać wiedzę zdobytą z takim trudem, aby w przyszłości dokonywać lepszych wyborów?

Praktykuj współczucie dla siebie

okazuj sobie taką samą życzliwość i zrozumienie, jakie ofiarowałabyś przyjacielowi. Zrozum, że popełnianie błędów jest naturalnym ludzkim doświadczeniem oraz że zasługujesz na przebaczenie tak samo jak inne osoby, którym tak często już wybaczałaś.

Nie mów i nie myśl o sobie źle

Negatywne mówienie o sobie (autodeprecjacja), samokrytyka i rozmyślania o swoich wadach utrudnią proces przebaczenia samej sobie. Rzuć wyzwanie tym myślom i zastąp je bardziej pozytywnym i konstruktywnym sposobem mówienia do samej siebie.

Poszukaj wsparcia

Jeśli masz trudności z wybaczeniem sobie, rozważ szukanie wsparcia u przyjaciół, rodziny lub terapeuty. Rozmowa o swoich uczuciach i szukanie wskazówek może być niezwykle pomocne w procesie przebaczenia. Rozważ skorzystanie z programu terapeutycznego Samopisanie®, które zostało poświęcone leczeniu trudnych emocji, w tym wybaczaniu innym oraz samej sobie.

Uwolnij swoje emocje

Pomocne może być zaangażowanie się w działania, które pozwalają uwolnić stłumione emocje, takie jak prowadzenie Dziennika Wdzięczności, medytacja lub ćwiczenia fizyczne. Darmowy Dziennik Wdzięczności do samodzielnego wypełnienia znajdziesz tutaj.

Daj sobie czas

Wybaczenie sobie to proces, który może zająć trochę czasu. Bądź wobec siebie cierpliwa.

Praktykuj rytuały samoprzebaczenia

Jako uzupełnienie pomocne może być tworzenie osobistych rytuałów symbolizujących przebaczenie. Może to być tak proste, jak napisanie listu do siebie lub podjęcie medytacji samoprzebaczenia.

Skoncentruj się na teraźniejszości i przyszłości

Chociaż wyciąganie wniosków z przeszłości jest ważne, nie rozpamiętuj jej nadmiernie. Skup się na teraźniejszości i przyszłości i postaraj się wprowadzić pozytywne zmiany dla własnego dobra.

Przebaczanie sobie to długotrwały proces. Nadejdą chwile, kiedy wróci do Ciebie samoobwinianie i poczucie winy. Kluczem do uleczenia jest konsekwentna praca nad wybaczeniem sobie. Przebaczenie sobie jest aktem współczucia dla siebie i ostatecznie zapewni Ci więcej spokoju i akceptacji dla Twoich życiowych doświadczeń.

Jak wybaczyć samej sobie?

Zobacz również:

gaslighting
Gaslighting – o przemocy emocjonalnej, nie tylko w pracy

Gaslighting jest formą przemocy emocjonalnej. Początkowo w psychologii o technikach z tej grupy mówiło się wyłącznie w kontekście toksycznych małżeństw i związków. Mniej więcej od początku lat 90-tych i większej aktywności zawodowej kobiet o przemocy z grupy „gaslighting” mówi się jako o jednej z najczęściej stosowanych form przemocy i agresji mężczyzn wobec kobiet w miejscu pracy. Podstępność technik z tej grupy polega na tym, że przemocowiec (osoba stosująca przemoc) doprowadza swoją ofiarę do zwątpienia w trafność i zasadność jej ocen, odczuć i doświadczeń. Ofiara zaczyna wierzyć, że tylko opinie oprawcy są prawdziwe i wątpić we własną zdolność do podejmowania trafnych decyzji. Gaslighting jest często zapowiedzią stosowania innych form emocjonalnego i fizycznego znęcania się. Przemocowiec, osłabiając zdolność oceny sytuacji ofiary, z czasem osłabia również jej zdolność do samoobrony. Termin “gaslighting” pochodzi z napisanej w 1938 roku sztuki “Gas Light”. Autor, Patrick Hamilton, opisuje małżeństwo, w którym mąż usiłuje doprowadzić żonę do szaleństwa. Za pomocą różnych sztuczek doprowadza do tego, że kobieta zaczyna kwestionować trafność własnego postrzegania świata i zdrowia psychicznego. Najczęstsze techniki z grupy “gaslighting” Techniki stosowane w tej formie przemocy są zazwyczaj bardzo subtelne i przez to trudne do rozpoznania. Celem osoby stosującej przemoc jest to, aby ofiara możliwie najdłużej pozostała nieświadoma stosowanej agresji.  Odmowa (ang. “Withholding”) Sprawca udaje brak zrozumienia dla ocen i opinii ofiary, nie słucha, odmawia dzielenia się swoimi emocjami. Zachowuje się jak osoba, od której „odbijają się” słowa, opinie i prośby ofiary. Przykłady: “Znowu zaczynasz!?” „Nie będę słuchać tych bzdur” „Wiecznie się mnie czepiasz!” „To Twoja wina” (ang. “Countering”) Technika, w której sprawca cyklicznie poddaje w wątpliwość

jak poradzić sobie z rozwodem
Jak radzić sobie z trudnymi emocjami podczas rozwodu

Joanna miała 35 lat, męża, dwoje dzieci, dom i auto na kredyt. Pisanie o finansach Joanny byłoby nietaktem gdyby nie fakt, że przechodziła wtedy przez trudny rozwód. Joanna jest pielęgniarką, były mąż – prawnikiem.  Kiedyś bardzo się kochali, ale odkąd Marek awansował w pracy, zaczęli się od siebie oddalać. Joanna pracuje na nocnych dyżurach, Marek kończył pracę późnym wieczorem, więc całymi tygodniami mijali się w drzwiach wejściowych. Od zawsze mieli też różne zainteresowania – Joanna lubi dom, zabawy z dziećmi i książki, Marek to typowy ekstrawertyk z tłumem kolegów dookoła. Kiedy przychodził wolny weekend, ona zostawała w domu, on wybierał golfa z kolegami. Do pracy i osobnych zajęć szybko dołączyły kłótnie. W ostatnim roku małżeństwa kłócili się praktycznie o wszystko – o pieniądze, o to kto więcej zarabia i za dużo wydaje, o wychowanie dzieci, brak pomocy w domu. Poszli na terapię. Joanna miała nadzieję, że to pomoże, ale po kilku spotkaniach Marek w obecności terapeutki przyznał, że ma kochankę. Joanna poczuła się zraniona, oszukana i wystąpiła o rozwód. Proces rozwodowy ciągnął się w nieskończoność, a ona czuła jak powoli osuwa się w emocjonalną pustkę. Nie radziła sobie z domem, pracą, dziećmi. Ciągle brakowało jej pieniędzy. Rodzina obrażona i oburzona tym, że wniosła sprawę o rozwód nie okazywała wsparcia. Jak emocjonalnie radzić sobie z rozwodem? Wypełnij darmowy test Jakie emocje pojawiają się po rozwodzie Od rozwodu minęło kilka lat, Joanna czuje się już lepiej, ale z tamtego trudnego czasu dobrze zapamiętała swoje emocje: ✅  Lęk – tak bardzo bała się o swoją przyszłość! Sen z powiek spędzały jej pieniądze. Bała się o to jak

puste gniazdo
Jak radzić sobie z syndromem pustego gniazda?

Przyjmijmy, że bohaterka tej historii ma na imię Monika, 50. lat, męża i dwoje dorosłych dzieci. Chociaż pracowała przez całe życie i zadbała o swoją aktywność zawodową, to jak sama mówi – przede wszystkim czuje się matką, a macierzyństwo jest dla niej rolą życia. Odkąd urodziły się dzieci wszystko kręciło się wokół nich, Monika bez reszty poświęciła się macierzyństwu. Bardzo angażowała się w wychowanie, wspierała edukację, dbała o zdrowie i dobre warunki rozwoju swoich dzieci. Nawet, kiedy dorastały Monika dbała o wspólne wakacje i o to, aby czas spędzany razem dawał im dobre wspomnienia i budował więź w rodzinie. Dzieci Moniki mają 19 i 20 lat i od kilku miesięcy mieszkają poza domem. Córka i syn wybrali studia daleko od miejsca zamieszkania. Kiedy z domu wyprowadził się starszy Syn Monika poczuła nieznane jej dotąd uczucie głębokiego lęku przed samotnością.  Przez wiele lat wierzyła, że dzieci zostaną z nią  na zawsze. Kilka miesięcy temu z domu wyprowadziła się córka, a życie Moniki gwałtownie się zmieniło. Coraz częściej zastanawia się jak mogła nie zauważyć, że tak bardzo oddalili się od siebie z mężem? Każde z nich ma własne zainteresowania, sprawy, a nawet znajomych. Do tej pory myślała, że jej małżeństwo jest zdrowe i w miarę udane, teraz kłócą się z mężem coraz częściej i coraz zacieklej. W dodatku żyją z Pawłem pozornie razem, a jednak zupełnie osobno. W domu, który dawniej tętnił życiem, nagle zrobiło się cicho. Codzienną rutynę  z  zakupami, gotowaniem rodzinnych obiadów i dbaniem o dom zastąpiło poczucie samotności i pustki. Monika z coraz większym trudem radzi