W 2016 roku o Aleexandrze Khefren plotkował niemal cały świat. Pisano o niej w gazetach, mówiono w telewizji i radiu, jej sprawą żył Internet od USA, przez Europę Zachodnią, Bliski Wschód, aż po rodzinną Rumunię. Aleexandra chciała być sławna, marzyła o wielkiej karierze modelki bielizny lub bikini, jednak – jak sama przyznała – rozgłos i sława, której doświadczyła, znacznie się różniły od jej nastoletnich wyobrażeń. Opowieść o Aleexandrze zaczyna się o poranku 19 listopada 2016 roku w Londynie. Miała wówczas osiemnaście lat, piękne długie włosy, wielkie ciemne oczy, oszałamiającą figurę i poruszała się z gracją tancerki. Po angielsku mówiła na tyle dobrze, że bez trudu poradziła sobie z występem w słynnym brytyjskim programie telewizji śniadaniowej kanału ITV. Program This Morning nadawany jest na żywo, codziennie w dni robocze między 10.00 a 15:30. To właśnie w nim, w obecności prowadzących– Phillipa oraz Holly – oglądana przez milion widzów Aleexandra oświadczyła, że zamierza sprzedać swoje dziewictwo temu, kto zapłaci najwięcej, ale nie mniej niż 1 000 000 euro (około 4 600 000 złotych). Przyznała, że pomysł zakiełkował lata wcześniej, po obejrzeniu słynnego filmu z Demi Moore zatytułowanego „Niemoralna propozycja”. Aleexandra pomyślała wtedy, że nie warto oddawać dziewictwa za darmo jakiemuś chłopakowi, który może ją potem porzucić. Doszła do wniosku, że lepiej podejść do sprawy praktycznie i zabezpieczyć sobie przyszłość. Oświadczyła, że zarobione pieniądze przeznaczy na nowy dom dla rodziców, którym z powodu biedy grozi eksmisja, i na swoją edukację w Oksfordzie.
We wszystkich opowieściach z dziewictwem w roli głównej skandale i awantury obyczajowe wybuchają niezwykle szybko, jednak afera, którą wywołała Aleexandra, zdeklasowała wszystkie dotychczasowe. Prasa oszalała. Brukowce, kobiece magazyny, a nawet poważne opiniotwórcze dzienniki wszczęły śledztwo. Ruszyła fala świętego oburzenia, komentarzy, dyskusji o wartości i cenie dziewictwa.
